Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
mało, wszyscy przyświadczają, że tak mało, i wszyscy ją bardzo lubią. Załatwią pokój w hotelu pracowniczym, drób w sklepie zakładowym po dwadzieścia sześć złotych za kilogram, a także brudne jajka, bo wtedy są po dwa osiemdziesiąt słowem wszyscy idą takiej pogodnej dziewczynie szalenie na rękę.
Potem taka dziewczyna jedzie na kurs sekserski i zdaje egzamin. Wraca - wciąż jaszcze jako człowiek normalny - i zgodnie z instrukcją FAQ "nadal nieprzerwanie trenuje pod okiem doświadczonego seksera". Wreszcie zdaje egzamin państwowy. Otrzymuje teraz jakieś cztery tysiące złotych, bo jeszcze nie ma wprawy, a wszyscy cieszą się i mówią popatrz jak jej się udało. Po jakimś
mało, wszyscy przyświadczają, że tak mało, i wszyscy ją bardzo lubią. Załatwią pokój w hotelu pracowniczym, drób w sklepie zakładowym po dwadzieścia sześć złotych za kilogram, a także brudne jajka, bo wtedy są po dwa osiemdziesiąt słowem wszyscy idą takiej pogodnej dziewczynie szalenie na rękę. <br>Potem taka dziewczyna jedzie na kurs &lt;orig&gt;sekserski&lt;/&gt; i zdaje egzamin. Wraca - wciąż jaszcze jako człowiek normalny - i zgodnie z instrukcją FAQ "nadal nieprzerwanie trenuje pod okiem doświadczonego &lt;orig&gt;seksera&lt;/&gt;". Wreszcie zdaje egzamin państwowy. Otrzymuje teraz jakieś cztery tysiące złotych, bo jeszcze nie ma wprawy, a wszyscy cieszą się i mówią popatrz jak jej się udało. Po jakimś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego