Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Literatura
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1984
o sprawach ostatecznych? Tak się umówili? Pewność poety jest wewnętrznym, silnym przekonaniem. Następna część wiersza rozpoczyna się w ten sposób, jakby z faktu tych rozmów niczym przy wódce a nie w nocy przed egzekucją, wynikało zadanie dla ocalonego, dla poety:
a zatem można
używać w poezji imion greckich pasterzy
można kusić się o utrwalenie barwy
porannego nieba
pisać o miłości
a także
jeszcze raz
ze śmiertelną powagą
ofiarować zdradzonemu światu
różę
Wcześniej wyrzucał sobie nieważne wiersze o kwiatach, teraz czuje się usprawiedliwiony, dopuszcza idylliczne toposy. Czy dlatego, że tamtych pięciu przed egzekucją rozmawiało o sprawach błahych, patrząc z perspektywy, że była
o sprawach ostatecznych? Tak się umówili? Pewność poety jest wewnętrznym, silnym przekonaniem. Następna część wiersza rozpoczyna się w ten sposób, jakby z faktu tych rozmów niczym przy wódce a nie w nocy przed egzekucją, wynikało zadanie dla ocalonego, dla poety:<br>&lt;q&gt;a zatem można<br>używać w poezji imion greckich pasterzy<br>można kusić się o utrwalenie barwy<br>porannego nieba<br>pisać o miłości<br>a także<br>jeszcze raz<br>ze śmiertelną powagą<br>ofiarować zdradzonemu światu<br>różę&lt;/&gt;<br>Wcześniej wyrzucał sobie &lt;q&gt;nieważne wiersze o kwiatach&lt;/&gt;, teraz czuje się usprawiedliwiony, dopuszcza idylliczne toposy. Czy dlatego, że tamtych pięciu przed egzekucją rozmawiało o sprawach błahych, patrząc z perspektywy, że była
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego