Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 13 / 14
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
wieku! Kie taki Giewont wstanie, jak pod niebem o chmurke nosem zawadzi, a za nim reśta. Idom, zbroje sie im śklom, no, moze kapke zmatowiały od długiego nieużywanio, ale teroz telo cilitów i cifów, ze ani sidolu nie trza, przetre sie i zaś błysk! Konie podkute, złoto scyre na podkowy kute, klince siedzom dobrze. Błysk i sum, ale cichość i majestat, zodne muzyki techno nie wyjom do marsiu... Obudzić! Obudzić! Juz cas!
Jak sie tam dostać? Legenda jest, pamięć jest, ale ktosi musi wiedzieć zoklęcie, starzy górole, młodsi górole?
I tu nas Wozny Chłop zacon pomysł swój wprowadzać w cyn. Bo
wieku! Kie taki Giewont wstanie, jak pod niebem o chmurke nosem zawadzi, a za nim reśta. Idom, zbroje sie im śklom, no, moze kapke zmatowiały od długiego nieużywanio, ale teroz telo cilitów i cifów, ze ani sidolu nie trza, przetre sie i zaś błysk! Konie podkute, złoto scyre na podkowy kute, klince siedzom dobrze. Błysk i sum, ale cichość i majestat, zodne muzyki techno nie wyjom do marsiu... Obudzić! Obudzić! Juz cas!<br>Jak sie tam dostać? Legenda jest, pamięć jest, ale ktosi musi wiedzieć zoklęcie, starzy górole, młodsi górole?<br>I tu nas Wozny Chłop zacon pomysł swój wprowadzać w cyn. Bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego