Typ tekstu: Książka
Autor: Mularczyk Andrzej
Tytuł: Sami swoi
Rok: 1997
inaczej zagrali swoje role.
Kaźmierz Pawlak uważał, że żyje nie tylko na ziemi, ale i dla ziemi,
i chyba dlatego od tej ziemi zbytnio nie odrósł. Złośliwi się śmiali,
że nie musiał się schylać, żeby przejść pod brzuchem konia. Był
przysadzisty jak sąg drew, za to twardy jak kowadło w kuźni: uderzysz w
niego młotkiem, a on podskoczy. Póki nowych gwoździ dwucalowych nie
można było dostać w GS-ie, Kaźmierz stare prostował na paznokciu.
Szybki był w języku, z każdym gotów się dogadać, byle tylko ten ktoś
nie miał innego zdania niż on. W skrytości uważał, że Pan Bóg po to
inaczej zagrali swoje role.<br> Kaźmierz Pawlak uważał, że żyje nie tylko na ziemi, ale i dla ziemi,<br>i chyba dlatego od tej ziemi zbytnio nie odrósł. Złośliwi się śmiali,<br>że nie musiał się schylać, żeby przejść pod brzuchem konia. Był<br>przysadzisty jak sąg drew, za to twardy jak kowadło w kuźni: uderzysz w<br>niego młotkiem, a on podskoczy. Póki nowych gwoździ dwucalowych nie<br>można było dostać w GS-ie, Kaźmierz stare prostował na paznokciu.<br>Szybki był w języku, z każdym gotów się dogadać, byle tylko ten ktoś<br>nie miał innego zdania niż on. W skrytości uważał, że Pan Bóg po to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego