Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
umiarem. Komu potrzebny pijany sowizdrzał, co komu po palcach, które nie mogą już trącić strun? Sowizdrzał istnieje tylko wtedy, gdy bawi. Śmiech jest warunkiem jego przetrwania. Co komu po mamrotaniu i żalach wesołka? Nie dziwią i kuksańce, i natarczywość, gdy jakaś nalana twarz, wykrzywiona złością, domaga się pieśni, roznosząc wokół kwaśny odór, a potem wloką cię gdzieś ze śmiechem na pole, by zlanego zimną wodą postraszyć utopieniem w studni albo krzyczeć: "Na drzewo, na drzewo z nim! Nogami do góry! Ale z jajami na wierzchu!" I trzeba dowcipnie błagać o litość...

Byłem zdradzonym sowizdrzałem i naprawdę zależało mi na tym, żeby
umiarem. Komu potrzebny pijany sowizdrzał, co komu po palcach, które nie mogą już trącić strun? Sowizdrzał istnieje tylko wtedy, gdy bawi. Śmiech jest warunkiem jego przetrwania. Co komu po mamrotaniu i żalach wesołka? Nie dziwią i kuksańce, i natarczywość, gdy jakaś nalana twarz, wykrzywiona złością, domaga się pieśni, roznosząc wokół kwaśny odór, a potem wloką cię gdzieś ze śmiechem na pole, by zlanego zimną wodą postraszyć utopieniem w studni albo krzyczeć: "Na drzewo, na drzewo z nim! Nogami do góry! Ale z jajami na wierzchu!" I trzeba dowcipnie błagać o litość...<br><br>Byłem zdradzonym sowizdrzałem i naprawdę zależało mi na tym, żeby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego