Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
elipsy na bruku i uspokajał napotkanych wierszykiem: - To nie gwiezdne wojny, to Kazimierz Dolny.
Gdy tylko samochody długoweekendowych zostały oddane pod płatną opiekę stróżów niestrzeżonych parkingów, a właściciele kolejnych maszyn nadjeżdżających od strony Puław porzucali nadzieję na trzy metry kwadratowe wolnej przestrzeni, rynek został zadeptany i rozpoczęła się wojna o kwatery. Oczywiście walczyli jedynie ci, którzy do Kazimierza zbłądzili pierwszy raz w życiu. Bo bywalcy, świadomi ogromu zjawiska pod nazwą majówka, zaklepali pokoje kilka miesięcy wcześniej.

Wypoczynek na rynku

Rozmowa długoweekendowego z recepcjonistkami kazimierskich kwater na kilka dni przed apogeum wyglądała tak: - Proszę wybaczyć, że zadam śmieszne pytanie, czy są miejsca
elipsy na bruku i uspokajał napotkanych wierszykiem: - To nie gwiezdne wojny, to Kazimierz Dolny. <br>Gdy tylko samochody &lt;orig&gt;długoweekendowych&lt;/&gt; zostały oddane pod płatną opiekę stróżów niestrzeżonych parkingów, a właściciele kolejnych maszyn nadjeżdżających od strony Puław porzucali nadzieję na trzy metry kwadratowe wolnej przestrzeni, rynek został zadeptany i rozpoczęła się wojna o kwatery. Oczywiście walczyli jedynie ci, którzy do Kazimierza zbłądzili pierwszy raz w życiu. Bo bywalcy, świadomi ogromu zjawiska pod nazwą majówka, zaklepali pokoje kilka miesięcy wcześniej.<br><br>&lt;tit&gt;Wypoczynek na rynku&lt;/&gt;<br><br>Rozmowa &lt;orig&gt;długoweekendowego&lt;/&gt; z recepcjonistkami kazimierskich kwater na kilka dni przed apogeum wyglądała tak: - Proszę wybaczyć, że zadam śmieszne pytanie, czy są miejsca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego