Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
który tyle narobił w swoim czasie złego, jednak nieustannie ulegał reformom - w końcu gdyby nie było tego ciągu reform w sprawach myślenia i strukturach, które wydawały się już stężałe na wieki, to by nie było Jana Pawła II. I Kościół by przegrał, gdyby się nie kwestionował, a nie mógłby się kwestionować, gdyby to nie należało do jego istoty. Jest zbyt związany z Absolutem, żeby mógł ulegać po prostu modom, naciskom zewnętrznym - to się dzieje gdzieniegdzie, ale nie mogłoby się to dziać w głównym nurcie życia Kościoła. Dlatego myślę, że Kościół jest tym zaczynem rzeczywiście relatywizującym i samego siebie, i wszystkie zastane
który tyle narobił w swoim czasie złego, jednak nieustannie ulegał reformom - w końcu gdyby nie było tego ciągu reform w sprawach myślenia i strukturach, które wydawały się już stężałe na wieki, to by nie było Jana Pawła II. I Kościół by przegrał, gdyby się nie kwestionował, a nie mógłby się kwestionować, gdyby to nie należało do jego istoty. Jest zbyt związany z Absolutem, żeby mógł ulegać po prostu modom, naciskom zewnętrznym - to się dzieje gdzieniegdzie, ale nie mogłoby się to dziać w głównym nurcie życia Kościoła. Dlatego myślę, że Kościół jest tym zaczynem rzeczywiście relatywizującym i samego siebie, i wszystkie zastane
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego