Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
Mrawiński zaskoczył mnie jedynie swą milczącą wrogością.
A Franek? Raz jeszcze okazał swą arogancką wielkoduszność.
Na uczelni czeka kilka listów jeden z nich od Twardowskiego!
Zachowuję go jednak na później, podobnie jak grubą kopertę z Ministerstwa i list profesora Mairrou z Sorbony.
W dziekanacie wyznaczam terminy egzaminów poprawkowych.
Potem odwiedzam kwiaciarnię.
Na adres Maternów wysyłam dziś aż dwa bukiety. Jeden anonimowy - dla Pięknej. Drugi z liścikiem do Franka: "Drogi! Dziękuję za poparcie u Mrawińskiego. Dużo się nauczyłem, jeszcze więcej - zrozumiałem. Twój J. R.".
Tak więc z dwóch różnych kwiaciarni wysyłam wpierw snop herbacianych róż, potem na pół wiejską skromną wiązankę dla
Mrawiński zaskoczył mnie jedynie swą milczącą wrogością.<br>A Franek? Raz jeszcze okazał swą arogancką wielkoduszność.<br>Na uczelni czeka kilka listów jeden z nich od Twardowskiego!<br>Zachowuję go jednak na później, podobnie jak grubą kopertę z Ministerstwa i list profesora Mairrou z Sorbony.<br>W dziekanacie wyznaczam terminy egzaminów poprawkowych.<br>Potem odwiedzam kwiaciarnię.<br>Na adres Maternów wysyłam dziś aż dwa bukiety. Jeden anonimowy - dla Pięknej. Drugi z liścikiem do Franka: "Drogi! Dziękuję za poparcie u Mrawińskiego. Dużo się nauczyłem, jeszcze więcej - zrozumiałem. Twój J. R.".<br>Tak więc z dwóch różnych kwiaciarni wysyłam wpierw snop herbacianych róż, potem na pół wiejską skromną wiązankę dla
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego