Typ tekstu: Książka
Autor: Poświatowska Halina
Tytuł: Opowieść dla przyjaciela
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1967
pian, które pozostawia po sobie statek. Deszcz marszczy wodę i monotonnie uderza o deski pokładu. Moja twarz wilgotnieje i kiedy końcem języka dotykam warg - czuję sól.
Wymykam się z kajuty także i dlatego, żeby nie być obiektem zainteresowania Amerykanek. Legenda o moim wyjeździe na operację krąży po statku i stare kwoki, wyraźnie przejęte, nie dają mi spokoju. Kiedy jestem w kajucie, przystają obok mojego łóżka, uśmiechają się do mnie i gestami starają się pokazać, jak niesłychanie są mi życzliwe. Muszę się uśmiechać i mówić "dziękuję" łamiąc sobie język na tej sylabie, której się chyba nigdy nie nauczę, muszę być uprzejma. Wczoraj
pian, które pozostawia po sobie statek. Deszcz marszczy wodę i monotonnie uderza o deski pokładu. Moja twarz wilgotnieje i kiedy końcem języka dotykam warg - czuję sól.<br>Wymykam się z kajuty także i dlatego, żeby nie być obiektem zainteresowania Amerykanek. Legenda o moim &lt;page nr=108&gt; wyjeździe na operację krąży po statku i stare kwoki, wyraźnie przejęte, nie dają mi spokoju. Kiedy jestem w kajucie, przystają obok mojego łóżka, uśmiechają się do mnie i gestami starają się pokazać, jak niesłychanie są mi życzliwe. Muszę się uśmiechać i mówić "dziękuję" łamiąc sobie język na tej sylabie, której się chyba nigdy nie nauczę, muszę być uprzejma. Wczoraj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego