Typ tekstu: Książka
Autor: Szczypiorski Andrzej
Tytuł: Początek
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1986
godzina policyjna. Pawełek zaczął biec. Z trwogą myślał o Heniu Fichtelbaumie. A potem, zgrzany od biegu, co chwila spoglądając na zegarek, myślał o miniaturach dla Kujawskiego i liczył swój skromny procent.

VI
Była wysoką kobietą o prostych, jasnych włosach, wąskich dłoniach i dużych stopach mężczyzny. Miała wydatny nos, gęste brwi, ładne, nieco zbyt surowe oczy i zdrowe zęby. Tylko kiedy się uśmiechała, pokazywały się światu dwie złote koronki, z których była skrycie dumna. Może dlatego uśmiechała się częściej niż jej skupione towarzyszki, które mówiły o niej, że jest naturą figlarną.
Kiedy miała lat siedem, doznała widzenia. Był wieczór zimowy, śnieg skrzypiał
godzina policyjna. Pawełek zaczął biec. Z trwogą myślał o Heniu Fichtelbaumie. A potem, zgrzany od biegu, co chwila spoglądając na zegarek, myślał o miniaturach dla Kujawskiego i liczył swój skromny procent.&lt;/&gt;<br><br>&lt;page nr=48&gt; &lt;div&gt;VI<br>Była wysoką kobietą o prostych, jasnych włosach, wąskich dłoniach i dużych stopach mężczyzny. Miała wydatny nos, gęste brwi, ładne, nieco zbyt surowe oczy i zdrowe zęby. Tylko kiedy się uśmiechała, pokazywały się światu dwie złote koronki, z których była skrycie dumna. Może dlatego uśmiechała się częściej niż jej skupione towarzyszki, które mówiły o niej, że jest naturą figlarną.<br>Kiedy miała lat siedem, doznała widzenia. Był wieczór zimowy, śnieg skrzypiał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego