Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Polaków.
Harvardzka część "Demokracji peryferii" świeci po oczach feerią nazwisk i cytatów najmodniejszych filozofów - Habermas, Rawls, Gellner, Kymlicka - i oczywiście krajowych politycznych przyjaciół i przeciwników. Ale skonstruowana jest trochę pod z góry założoną tezę, że postmodernistyczny liberalizm - którego dzieckiem jest u nas korupcja i zblatowanie postkomunistów z salonem warszawskim dawnej laickiej lewicy - jest moralnie zdyskredytowany, a myślowo od początku był niemocny i pełen sprzeczności. Z takim zawołaniem Krasnodębski rusza przeciwko Wojciechowi Sadurskiemu, naszemu najlepiej chyba do pojedynku z rodzimymi "neokonusami" filozofocznie wyekwipowanemu teoretykowi liberalizmu politycznego. Mierzy jednak dużo wyżej, rozprawiając się - jak to na polskiej prawicy w modzie - z całym protestancko
Polaków.<br>Harvardzka część "Demokracji peryferii" świeci po oczach feerią nazwisk i cytatów najmodniejszych filozofów - Habermas, Rawls, Gellner, Kymlicka - i oczywiście krajowych politycznych przyjaciół i przeciwników. Ale skonstruowana jest trochę pod z góry założoną tezę, że postmodernistyczny liberalizm - którego dzieckiem jest u nas korupcja i &lt;orig&gt;zblatowanie&lt;/&gt; postkomunistów z salonem warszawskim dawnej laickiej lewicy - jest moralnie zdyskredytowany, a myślowo od początku był niemocny i pełen sprzeczności. Z takim zawołaniem Krasnodębski rusza przeciwko Wojciechowi Sadurskiemu, naszemu najlepiej chyba do pojedynku z rodzimymi "neokonusami" filozofocznie wyekwipowanemu teoretykowi liberalizmu politycznego. Mierzy jednak dużo wyżej, rozprawiając się - jak to na polskiej prawicy w modzie - z całym protestancko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego