Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
jakimś sensie tego pojęcia?
Ale sprawa z Leną nie oznaczała tylko jednorazowej klęski. Miała dla Gordona znaczenie o wiele głębsze, gdyż obnażyła w całej ostrości właściwy dramat jego życia. On, który dawał ludziom nieprzemijające wzruszenia, który umiał z genialną rozrzutnością pokazywać wielkie namiętności i uczucia, sam żył jak potępieniec, nieustannie łaknący i spragniony miłości. Dopiero Lena sprawiła, że uświadomił sobie w pełni tę fatalną prawdę. Nie kochała go żadna kobieta pomimo wszelkich zalet męskiej urody i charakteru. W chwilach rozczarowań zastanawiał się nad sobą, prowadził, jak na aktora przystało, patetyczny monolog wewnętrzny:
- Czego mi brak? Na czym polega moja ułomność? Jakie
jakimś sensie tego pojęcia?<br>Ale sprawa z Leną nie oznaczała tylko jednorazowej klęski. Miała dla Gordona znaczenie o wiele głębsze, gdyż obnażyła w całej ostrości właściwy dramat jego życia. On, który dawał ludziom nieprzemijające wzruszenia, który umiał z genialną rozrzutnością pokazywać wielkie namiętności i uczucia, sam żył jak potępieniec, nieustannie łaknący i spragniony miłości. Dopiero Lena sprawiła, że uświadomił sobie w pełni tę fatalną prawdę. Nie kochała go żadna kobieta pomimo wszelkich zalet męskiej urody i charakteru. W chwilach rozczarowań zastanawiał się nad sobą, prowadził, jak na aktora przystało, patetyczny monolog wewnętrzny:<br>- Czego mi brak? Na czym polega moja ułomność? Jakie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego