Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
podwórzowych oficynach warszawskich kamienic. Lokatorzy mieszkający "od frontu", w przestronnych mieszkaniach, do których wiodły schody z białego marmuru, rzadko się zniżali do korzystania z podwórkowych atrakcji. Co innego ich dzieci, dla których wstęp do kuchni był wprawdzie zabroniony, ale za to o ileż przez to bardziej nęcił i skłaniał do łamania zakazu. Czyż nie przyjemniej było oglądać podwórkowe widowiska z kuchennych okien w gronie równie jak ja zainteresowanej spektaklem kucharki czy pokojówki. Pędziłem więc na moim trzykołowym "welocypedzie" długim korytarzem prowadzącym do dalekiej kuchni, jak tylko rozległo się charakterystyczne bicie w bęben i nawoływanie podwórkowego "herolda" obwieszczającego początek spektaklu. Jeżeli pora
podwórzowych oficynach warszawskich kamienic. Lokatorzy mieszkający "od frontu", w przestronnych mieszkaniach, do których wiodły schody z białego marmuru, rzadko się zniżali do korzystania z podwórkowych atrakcji. Co innego ich dzieci, dla których wstęp do kuchni był wprawdzie zabroniony, ale za to o ileż przez to bardziej nęcił i skłaniał do łamania zakazu. Czyż nie przyjemniej było oglądać podwórkowe widowiska z kuchennych okien w gronie równie jak ja zainteresowanej spektaklem kucharki czy pokojówki. Pędziłem więc na moim trzykołowym "welocypedzie" długim korytarzem prowadzącym do dalekiej kuchni, jak tylko rozległo się charakterystyczne bicie w bęben i nawoływanie podwórkowego "herolda" obwieszczającego początek spektaklu. Jeżeli pora
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego