pan, panie,<br>gdyby oni nie kradli, co by z tego im przyszło?<br>Na cóż mieliby ustrój tak cudaczny budować,<br>sprzeczny z ludzką naturą i ze zdrowym rozsądkiem?<br><br>Czy na górze tych bubli chciałbyś siedzieć pan, panie,<br>gdybyś nie miał pan z tego określonych korzyści?<br>A bez zysku żadnego ludzkich kości łamanie<br>lubią tylko, mój panie, zwariowani sadyści!<br><br>Owszem, byli i tacy. Ale zdrowy <orig>szmaciakizm</><br>odniósł wreszcie zwycięstwo w przedostatniej Odnowie.<br>Po cóż zaraz mordować? Lepiej ubrać w waciaki<br>i od rana do nocy kazać ciężko harować!<br><br>Tak więc, reasumując, zarzut z gruntu niesłuszny.<br>Co zaś tyczy Szmaciaka, wiernym partii był synem