Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
straci pracę. Straszyli go tym przed wyborami, ale unicztożył w sobie raba, poszedł głosować na Juszczenkę. Wierzy, że będzie lepiej, bo nie może być gorzej, niż było za Kuczmy. - Jego imieniem będą straszyć dzieci - mówi. - Chcę żyć w kraju, jaki opisano w konstytucji - dodaje.

- Zginane na siłę drzewo albo się łamie, albo wyprostowuje, odrzucając tych, co je przygięli - filozofuje Michaił z Tarnopola. Jego zdaniem, naród nie mógł się zgodzić, żeby prezydentem Ukrainy został kryminalista Janukowycz. Gdyby obóz władzy poparł kogoś innego, może nawet nie byłoby rewolucji, pogodziliby się z przegraną Juszczenki. Ale kryminalisty nie zaakceptują, to ich obraża: Janukowycz dwukrotnie siedział
straci pracę. Straszyli go tym przed wyborami, ale &lt;orig&gt;unicztożył&lt;/&gt; w sobie raba, poszedł głosować na Juszczenkę. Wierzy, że będzie lepiej, bo nie może być gorzej, niż było za Kuczmy. - Jego imieniem będą straszyć dzieci - mówi. - Chcę żyć w kraju, jaki opisano w konstytucji - dodaje.<br><br>- Zginane na siłę drzewo albo się łamie, albo wyprostowuje, odrzucając tych, co je przygięli - filozofuje Michaił z Tarnopola. Jego zdaniem, naród nie mógł się zgodzić, żeby prezydentem Ukrainy został kryminalista Janukowycz. Gdyby obóz władzy poparł kogoś innego, może nawet nie byłoby rewolucji, pogodziliby się z przegraną Juszczenki. Ale kryminalisty nie zaakceptują, to ich obraża: Janukowycz dwukrotnie siedział
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego