Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10 (18)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
niezależność. Kiedy nie chciał się ze mną kochać, cieszyłam się, że w naszym związku seks nie jest najważniejszy. Kiedy w końcu mnie zostawił, byłam tak zdziwiona, że nawet nie umiałam zareagować. Dopiero niedawno dotarło do mnie, że on od dawna chciał odejść, a ja tego po prostu nie zauważyłam.
Kiedy łamie cię grypa, po prostu idziesz do lekarza i zaczynasz brać lekarstwa. Nie mówisz: "To dobrze, że jestem chora". Dlaczego więc, kiedy ktoś cię wykorzystuje, cieszysz się, że nauczysz się stoicyzmu? W swojej książce "Potęga optymizmu" Norman V. Peale nazywa to kompleksem Polyanny.
Głęboko zakorzenione przeświadczenie, że wszystko jest dobre, jeśli
niezależność. Kiedy nie chciał się ze mną kochać, cieszyłam się, że w naszym związku seks nie jest najważniejszy. Kiedy w końcu mnie zostawił, byłam tak zdziwiona, że nawet nie umiałam zareagować. Dopiero niedawno dotarło do mnie, że on od dawna chciał odejść, a ja tego po prostu nie zauważyłam.&lt;/&gt;<br>Kiedy łamie cię grypa, po prostu idziesz do lekarza i zaczynasz brać lekarstwa. Nie mówisz: "To dobrze, że jestem chora". Dlaczego więc, kiedy ktoś cię wykorzystuje, cieszysz się, że nauczysz się stoicyzmu? W swojej książce "Potęga optymizmu" Norman V. Peale nazywa to kompleksem Polyanny.<br>Głęboko zakorzenione przeświadczenie, że wszystko jest dobre, jeśli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego