Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 37 (2934)
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
płaskiego miejsca do opalania się, a do wody po prostu się skacze. Nawet w weekend nie ma tutaj nikogo w promieniu stu metrów.
W drodze na skałki przechodzi się koło psów. Żadnej budy, żadnego cienia. Kilka deseczek opartych o rozpaloną ścianę domu. Pod tym zaimprowizowanym daszkiem leżą i dyszą, przykute łańcuchem, dwa piękne dobermany. Łaszą się do nas. Chociaż wyglądają na wyczerpane, chętnie się z nami bawią.
Według miejscowej tradycji psy naprowadzały Turków na kryjówki Kreteńczyków. To przez nie tysiące ludzi, ukrytych w grotach, zostało wytropionych i zamordowanych. Wtedy też, podczas kolejnych powstań, Kreteńczycy zabili wszystkie psy, jakie były na wyspie
płaskiego miejsca do opalania się, a do wody po prostu się skacze. Nawet w weekend nie ma tutaj nikogo w promieniu stu metrów.<br>W drodze na skałki przechodzi się koło psów. Żadnej budy, żadnego cienia. Kilka deseczek opartych o rozpaloną ścianę domu. Pod tym zaimprowizowanym daszkiem leżą i dyszą, przykute łańcuchem, dwa piękne dobermany. Łaszą się do nas. Chociaż wyglądają na wyczerpane, chętnie się z nami bawią.<br>Według miejscowej tradycji psy naprowadzały Turków na kryjówki Kreteńczyków. To przez nie tysiące ludzi, ukrytych w grotach, zostało wytropionych i zamordowanych. Wtedy też, podczas kolejnych powstań, Kreteńczycy zabili wszystkie psy, jakie były na wyspie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego