chelatora żelaza, desferryoksaminy, zatrucia te nie są tak niebezpieczne, jak niegdyś.<br>Powoli narastające przeładowanie organizmu żelazem stwierdzono u Murzynów z plemienia Bantu, spożywających kwaśne piwo z żelaznych naczyń, u chorych na samoistną hemochromatozę (dziedziczną chorobę charakteryzującą się nadmiernym wchłanianiem żelaza), u chorych na talasemię (również dziedziczną chorobę - uwarunkowaną nierównomierną syntezą łańcuchów i hemoglobiny) i u chorych z innymi niedokrwistościami, wymagających częstych transfuzji krwi (wzmożony rozpad hemoglobiny prowadzi do uwalniania dużych ilości żelaza z hemu). W krwi chorych na hemochromatozę zdolność transferryny do wiązania żelaza zostaje przekroczona i pojawia się żelazo związane (znacznie słabiej) z albuminą, cytrynianem czy innymi związkami niskocząsteczkowymi. Wyłapywanie