Fascynacjom folklorystycznym towarzyszą inne. Wielokrotnie zastanawiałem się, jak to się stało, że tak chętnie słucha się wytworów Budki Suflera. Płyta "Nic nie boli tak jak życie" stała się rynkowym szlagierem, ale nie dlatego, że uchodzi za płytę rockową. Otóż numery z tej płyty, głównie "Takie tango", oprócz tego, że chętnie lansowane przez rozgłośnie radiowe znalazły też uznanie wśród zespołów weselnych i restauracyjnych. Wystarczyło nawet wyjść na byle jaki bazar, by rzeczony przebój usłyszeć. Był to strzał w dziesiątkę, a właściwie strzał w obecne gusta masowe.<br>Niewykluczone, że taka sytuacja zmieni się niedługo, tak jak na świecie zmienia się kultura masowa. Otóż