Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
bawiliśmy na Morzu Czerwonym. O zachodzie słońca przybyliśmy do Zanzibaru. Trwaliśmy samotni w pustce Oceanu Indyjskiego. A dalej co? Pierwszy raz w życiu poczułem się wolny od rutyny dni. Miałem teraz czas na medytacje, na myśli, które...

Obiecuję sobie zasadniczą rozmowę z kapitanem. Przygotowuję dobór tematów, pożytecznych frazesów i opinii, lapidarnych, a dowcipnych sformułowań. Dziś mamy wiatr z północy. Co to oznacza? W dzieciństwie chciałem zostać astronomem. Teraz, mając nad sobą przeczyste niebo, żałuję, że nie potrafię rozróżnić tych gwiazdozbiorów i mgławic. Monsieur le capitain, mon capitain, croyez-vous que le bon Dieu existe? Czy pan czytuje dzieła Conrada? Nie? Tak
bawiliśmy na Morzu Czerwonym. O zachodzie słońca przybyliśmy do Zanzibaru. Trwaliśmy samotni w pustce Oceanu Indyjskiego. A dalej co? Pierwszy raz w życiu poczułem się wolny od rutyny dni. Miałem teraz czas na medytacje, na myśli, które...<br><br>Obiecuję sobie zasadniczą rozmowę z kapitanem. Przygotowuję dobór tematów, pożytecznych frazesów i opinii, lapidarnych, a dowcipnych sformułowań. Dziś mamy wiatr z północy. Co to oznacza? W dzieciństwie chciałem zostać astronomem. Teraz, mając nad sobą przeczyste niebo, żałuję, że nie potrafię rozróżnić tych gwiazdozbiorów i mgławic. Monsieur le capitain, mon capitain, croyez-vous que le bon Dieu existe? Czy pan czytuje dzieła Conrada? Nie? Tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego