Typ tekstu: Książka
Autor: Porazińska Janina
Tytuł: Psotki i śmieszki
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1955
zabawie

wietrzyczek beztroski.

Pozrzucał im kapelusze

i rozwichrzył włoski!






Moje gąski

U gałązki biała szmatka.

Pędzi gąski Małgorzatka.


Ta gąseczka, ta siodłata

u matusi już trzy lata.


A ten gąsior głośno syczy,

patrzy odsieb, stadko liczy.



Zgubione gąski

Gąski moje, gąski moje,

nie ma was!...

Zeszłam-ci ja, szukający,

cały las.


Zeszłam-ci ja, szukający,

łąki szlak.

Jakże mi do chaty wracać

bez was, jak?


Dębie, dębie... w modre niebo

patrzysz rad.

Nie widziałeś ich lecących

w cały świat?


Trzcino, trzcino... nad tej wody

schodzisz brzeg.

A nie porwał ich dunaju

wartki bieg?




Uzbierane piórka

Hej, zza tej góreczki

leciały gąseczki
zabawie <br><br>wietrzyczek beztroski. <br><br>Pozrzucał im kapelusze <br><br>i rozwichrzył włoski! <br><br><br><br><br><br><br>&lt;tit&gt;Moje gąski&lt;/&gt;<br><br>U gałązki biała szmatka. <br><br>Pędzi gąski Małgorzatka. <br><br> <br>Ta gąseczka, ta siodłata <br><br>u matusi już trzy lata. <br><br> <br>A ten gąsior głośno syczy, <br><br>patrzy &lt;orig&gt;odsieb&lt;/&gt;, stadko liczy. <br><br> <br> <br>Zgubione gąski <br><br>Gąski moje, gąski moje, <br><br> nie ma was!... <br><br>Zeszłam-ci ja, szukający, <br><br> cały las. <br><br> <br>Zeszłam-ci ja, szukający, <br><br> łąki szlak. <br><br>Jakże mi do chaty wracać <br><br> bez was, jak? <br><br> <br>Dębie, dębie... w modre niebo <br><br> patrzysz rad. <br><br>Nie widziałeś ich lecących <br><br> w cały świat?<br><br> <br>Trzcino, trzcino... nad tej wody <br><br> schodzisz brzeg. <br><br>A nie porwał ich dunaju <br><br> wartki bieg? <br><br> <br><br><br> Uzbierane piórka <br><br>Hej, zza tej góreczki <br><br>leciały gąseczki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego