20 dolców, możesz być zbyt przybity. <br>Mieszkamy w piramidzie, na siódmym poziomie. Wystarczy wyjść na korytarz, by ujrzeć sfinksa, katarakty Nilu i dziesiątki mrówek-ludzików, przy stołach i automatach budujących potęgę Vegas. Mieszkamy w hotelu "Luxor". Bardzo wygodnie, bo oprócz egipskich zabytków, barów, teatrów i basenów z jacuzzi, mamy też laserowy promień strzelający nocą w niebo z czubka piramidy. Widać go z odległości 50 mil, przynajmniej tak twierdził Dan z "Poddanych Microsoftu" Couplanda. "Luxor" zbudowano pięć lat temu i z miejsca zakasował "Excalibur" (zamek króla Artura), "Mirage" (dżungla, wulkan z lawą i białe tygrysy) czy New York New York (Statua Wolności