przeczytać o tym, że niewidomy jest także jednostką twórczą, potrzebną społeczeństwu, że człowiek pozbawiony wzroku nie musi i nie chce stać na marginesie aktywności społecznej. Być może niektórzy informacje te przyjęli jako ciekawostką, curiosum. Z pewnością byli też i tacy, którzy dzięki temu reportażowi inaczej spojrzą na przechodzącego z białą laską w ręku przez ulicę. W ciągu wieków narosło wiele nieporozumień w stosunku do ludzi pozbawionych wzroku. Dziś uzdolnieni i wykształceni niewidomi mają przekonać społeczeństwo, że człowiek, który nie widzi, nie chce i nie potrzebuje jałowego współczucia. Dziś obowiązkiem dziennikarza jest pokazanie, że inwalida wzroku, to taki sam człowiek, jak każdy