Górnej, który już wcześniej dał się poznać czytelnikom "TP" jako obrońca chłopów i tzw. zagorzały przeciwnik NATO. Tym razem ("TP" nr 21/99 z 30.5.99) nie pozostawił on suchej nitki na pryncypiach naszej aktualnej polityki ekonomicznej i na czołowym reformatorze polskiej gospodarki czyli prof. Leszku Balcerowiczu, dając mu łaskawie żółte - zaledwie - światło na drogę dalszej, jakże trudnej, odpowiedzialnej i niewdzięcznej działalności.<br>Zadziwiająca pewność siebie autora wypowiedzi i mentorski ton, w jakim jest ona utrzymana, pozwalają się domyślać się w osobie p. Świetlika specjalisty wysokiej klasy, eksperta od spraw ekonomicznych. Tymczasem czar owych "podejrzeń" rychło pryska, rozwiany przez niego samego