Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 31
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
pasażerów. Rezultaty tego były opłakane. Po około dwugodzinnym szukaniu autobusu (znaleźliśmy go dzięki uprzejmości przygodnie spotkanych ludzi), udaliśmy się z powrotem do Zakopanego, zostawiając w Krakowie starszą panią, uczestniczkę pielgrzymki. Ksiądz proboszcz w asyście czterech księży, paru zakonnic oraz swoich parafian opuścił Kraków o godzinę wcześniej, a nas pozostawił na łaskę losu.
Uważam, że jeżeli ksiądz proboszcz w urządzaniu takich przejazdów nie ma żadnego doświadczenia, powinien powierzyć to komuś kompetentnemu. Należało chociaż jednego księdza lub zakonnicę przydzielić do naszej grupy.
Ta pielgrzymka pozostawiła nam bardzo przykre wspomnienia, za które księdzu proboszczowi na pewno nie należą się słowa podziękowania.

*

17 czerwca wstąpiłam
pasażerów. Rezultaty tego były opłakane. Po około dwugodzinnym szukaniu autobusu (znaleźliśmy go dzięki uprzejmości przygodnie spotkanych ludzi), udaliśmy się z powrotem do Zakopanego, zostawiając w Krakowie starszą panią, uczestniczkę pielgrzymki. Ksiądz proboszcz w asyście czterech księży, paru zakonnic oraz swoich parafian opuścił Kraków o godzinę wcześniej, a nas pozostawił na łaskę losu.<br>Uważam, że jeżeli ksiądz proboszcz w urządzaniu takich przejazdów nie ma żadnego doświadczenia, powinien powierzyć to komuś kompetentnemu. Należało chociaż jednego księdza lub zakonnicę przydzielić do naszej grupy.<br>Ta pielgrzymka pozostawiła nam bardzo przykre wspomnienia, za które księdzu proboszczowi na pewno nie należą się słowa podziękowania.<br><br>*<br><br>17 czerwca wstąpiłam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego