Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
nawet faryzeuszów byli prostakami, brakło im giętkości umysłu, wykwintnych manier. Podejrzewam, że niespecjalnie było też u nich z poczuciem humoru. Zamykam więc mordę i witam go naprawdę serdecznie. On odrywa się od przeglądania jakiejś prasy lansującej zdrowy tryb życia i niespodzianie rzuca oburzony:
- Widziałeś? - i podsuwa mi zdjęcie jakiejś wysportowanej laski. - Amerykański przemysł pornograficzny lansuje anorektyczne dziewczyny. Nawet w pismach zdrowotnych!
Patrzę na fotkę rzeczywiście nieco wyżyłowanej niewiasty, ale nic nie mówię.
- To wszystko zmowa pederastów, żeby odrzeć kobiety z resztek godności. Żeby przeciąć związek między miłością a macierzyństwem. Chłopaczkowate wydry! - Prycha z odrazą, a ja uświadamiam sobie, że jego Ela
nawet faryzeuszów byli prostakami, brakło im giętkości umysłu, wykwintnych manier. Podejrzewam, że niespecjalnie było też u nich z poczuciem humoru. Zamykam więc mordę i witam go naprawdę serdecznie. On odrywa się od przeglądania jakiejś prasy lansującej zdrowy tryb życia i niespodzianie rzuca oburzony:<br>- Widziałeś? - i podsuwa mi zdjęcie jakiejś wysportowanej laski. - Amerykański przemysł pornograficzny lansuje anorektyczne dziewczyny. Nawet w pismach zdrowotnych! <br>Patrzę na fotkę rzeczywiście nieco wyżyłowanej niewiasty, ale nic nie mówię. <br>- To wszystko zmowa pederastów, żeby odrzeć kobiety z resztek godności. Żeby przeciąć związek między miłością a macierzyństwem. Chłopaczkowate wydry! - Prycha z odrazą, a ja uświadamiam sobie, że jego Ela
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego