pokaz wystawią, abym się bezwstydnie<br>Do przechodniów łatanym mizdrzyła urokiem.<br><br>Stracę wartość. Nastąpią cen spadki i zniżki.<br>I wówczas, gdy już mroki poczuję w pobliżu,<br>Wyciągnę dłonie ścisłe i wklęsłe, jak łyżki,<br>Do Boga, co nie za mnie umierał na krzyżu!<br><br>On, wiedząc, jak mi trudno, choć sen się snem łata,<br>Grać rolę siebie samej na życia arenie,<br>Dla prób nieśmiertelności, po zniżonej cenie<br>Nabędzie mnie - za jedną łzę z tamtego świata!</><br><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>AKTEON</><br><br>Powieść o Akteonie: wiosna szumi w borze.<br>Podpatrzył w blask boginię, skąpaną w jeziorze.<br>Za karę go w jelenia przedzierzgnęła mściwie.<br>Pokrwawiła się wieczność o leśne igliwie!...<br>Psy