Tu są zdjęcia przedwojenne. To jest mój tata, o, tu jest siostra jego, też ciotka nauczycielka francuskiego, tu jest stryjek, profesor fizyki.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Aha, no właśnie mówił pan o nim.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tu jest tata.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Aha.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Te to akurat trzeba by wymienić &lt;gap&gt;. &lt;pause&gt; No chodź, Ala, chodź. A tu jest mój brat, dwadzieścia dwa lata. W &lt;name type="place"&gt;Radomiu&lt;/&gt; go rozstrzelili Niemcy &lt;gap&gt; w &lt;name type="org"&gt;Armii Krajowej&lt;/&gt;. A tu drugi konie fantastycznie malował. Jego rodzony brat. Zginął w nalotach dywanowych.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;O Boże.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Dywanowych?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;A jakie to były dywanowe naloty?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A nadleciało tysiąc bomb.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;O Boże.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;To przedwojenne zdjęcie gdzieś tam na zabawie. Tu cała rodzina jest. Tu jest