na<br>skrzyżowaniu dróg i ścieżek, rozchodzących się od niej promieniście, a<br>zwłaszcza jedna z nich, kręta, mocno zaznaczona w terenie nieodparcie<br>prowadzi wzrok do skraju lasu na przeciwległym wzgórzu, do polany,<br>gdzie wśródleśne pólko zaczyna żółknąć jakąś specjalną uprawą - właśnie<br>ta polanka wydaje się szczególnie nęcąca - przywodzi na myśl wielki<br>latawiec o niezwykłych kształtach, osiadły w lesie.<br><br> Innym razem szczególnie ekspresywny jest plan najbliższy: <br>wyostrzają się zarysy poszczególnych drzew, indywidualizują się niuanse<br>barw, widać z ukosa jaskrawożółty dach, w którym odbijają się ostro<br>promienie słońca. Przede wszystkim zaś dochodzą do głosu wszystkie<br>odcienie zieleni. Wszystkie one są zawsze tym samym, choć