Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 07.20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
spadła na kanapę. Gdyby w tym momencie ktoś na niej siedział, niemal na pewno zostałby trafiony, być może śmiertelnie.
Kostarykańskie biuro śledcze wszczęło dochodzenie, jednak wydaje się wątpliwe, by można było ustalić, kto i dlaczego strzelał w kierunku mieszkania polskich dyplomatów. - Nie sądzę, żebym to ja był celem zamachu, zresztą łatwiej byłoby namierzyć mnie w wielu innych miejscach - mówi "Rz" Marian Ziółkowski. Mało prawdopodobne są też polityczne motywy ataku. W Kostaryce nie odnotowano do tej pory działań międzynarodowych grup terrorystycznych.
Zarówno dom, w którym mieszkają dyplomaci, sąsiednia Ambasada Kolumbii i wszystkie okoliczne budynki chronione są przez całą dobę. Strażnicy opowiadają, że
spadła na kanapę. Gdyby w tym momencie ktoś na niej siedział, niemal na pewno zostałby trafiony, być może śmiertelnie.<br>Kostarykańskie biuro śledcze wszczęło dochodzenie, jednak wydaje się wątpliwe, by można było ustalić, kto i dlaczego strzelał w kierunku mieszkania polskich dyplomatów. &lt;q&gt;- Nie sądzę, żebym to ja był celem zamachu, zresztą łatwiej byłoby namierzyć mnie w wielu innych miejscach&lt;/&gt; - mówi &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Marian Ziółkowski&lt;/&gt;. Mało prawdopodobne są też polityczne motywy ataku. W &lt;name type="place"&gt;Kostaryce&lt;/&gt; nie odnotowano do tej pory działań międzynarodowych grup terrorystycznych.<br>Zarówno dom, w którym mieszkają dyplomaci, sąsiednia &lt;name type="org"&gt;Ambasada Kolumbii&lt;/&gt; i wszystkie okoliczne budynki chronione są przez całą dobę. Strażnicy opowiadają, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego