premier &lt;name type="place"&gt;Litwy&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Algirdas Brazauskas&lt;/&gt; przedstawił wczoraj w Sejmie program koalicyjnego rządu. Prezydent &lt;name type="person"&gt;Valdas Adamkus&lt;/&gt; przyjął nieoczekiwaną dymisję ministra oświaty i nauki &lt;name type="person"&gt;Juozasa Antanaviciausa&lt;/&gt;, podejrzewanego o współpracę z &lt;name type="org"&gt;KGB&lt;/&gt;.<br>W skład rządu wchodzą socjaldemokraci, socjalliberałowie, &lt;name type="org"&gt;Partia Pracy&lt;/&gt; oraz &lt;name type="org"&gt;Związek Partii Chłopskiej i Nowej Demokracji&lt;/&gt;. - To jest program czterech partii, nie było łatwo go stworzyć. Trzeba było niemało dyplomacji - skomentował program nowego rządu &lt;name type="person"&gt;Algirdas Brazauskas&lt;/&gt;.<br>Program wyborczy największej spośród partii rządzącej koalicji, &lt;name type="org"&gt;Partii Pracy&lt;/&gt; milionera rosyjskiego pochodzenia &lt;name type="person"&gt;Wiktora Uspaskicha&lt;/&gt;, obfitował w populistyczne, mało realistyczne hasła, dzięki którym ugrupowanie odniosło sukces. Niektóre jego punkty zostały jednak włączone do programu rządu.<br>Podstawowym celem nowego gabinetu