który wylazł na stół i porusza czułkami.<br>Drzewiej nadałby się na polewkę, jako przyprawa do ostrych sosów, ale gusta się nam zmieniły i dzisiaj zachowujemy go do wielkich przeznaczeń.<br>I gdy tak stałem medytując pośrodku krypty, raptem ktoś otworzył na oścież biesiadne wrota.<br>Spodziewałem się szlachcica, któremu kurzy się ze łba, tymczasem drobnym kroczkiem wyszedł stamtąd, z głębi wrzawy, brzęku mis i gęstych woni polewek i kapusty, całkiem niespodziewany w tych okolicznościach markiz de Sade.<br>Nie mogłem wyobrazić sobie, co robił na naszej uczcie narodowej, ale mogłem pojąć, dlaczego ją tak spiesznie opuszczał.<br>Nie nauczyli się Francuzi gustować w naszym menu