Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dziennik Polski
Nr: 2/6
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1998
pośrednictwo nie wolno mu pobierać opłat.
Większość osób oferujących pracę sezonową za granicą zwraca się do pełnoletnich uczniów lub studentów. Dzwoniąc pod wskazany numer, można usłyszeć kategoryczne stwierdzenie: "Dla osób, które już pracują w kraju, to nieaktualne. Wyjeżdżają tylko studenci". Szczegóły na temat wyjazdu, a konkretnie - czy będzie to praca legalna, czy "na czarno" - poznać można dopiero po podjęciu decyzji, w osobistej rozmowie z pośrednikiem. "Można i tak, i tak. Tyle że legalnie mniej się zarobi" - informuje telefonicznie jeden z ogłoszeniodawców, który proponuje pracę w Anglii. "W każdym razie żadnych umów się nie podpisuje" - enigmatycznie tłumaczy pośrednik oferujący pracę we Włoszech
pośrednictwo nie wolno mu pobierać opłat.&lt;/&gt;<br>Większość osób oferujących pracę sezonową za granicą zwraca się do pełnoletnich uczniów lub studentów. Dzwoniąc pod wskazany numer, można usłyszeć kategoryczne stwierdzenie: &lt;q&gt;"Dla osób, które już pracują w kraju, to nieaktualne. Wyjeżdżają tylko studenci"&lt;/&gt;. Szczegóły na temat wyjazdu, a konkretnie - czy będzie to praca legalna, czy "na czarno" - poznać można dopiero po podjęciu decyzji, w osobistej rozmowie z pośrednikiem. &lt;q&gt;"Można i tak, i tak. Tyle że legalnie mniej się zarobi"&lt;/&gt; - informuje telefonicznie jeden z ogłoszeniodawców, który proponuje pracę w Anglii. &lt;q&gt;"W każdym razie żadnych umów się nie podpisuje"&lt;/&gt; - enigmatycznie tłumaczy pośrednik oferujący pracę we Włoszech
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego