poseł &lt;name type="org"&gt;PDS&lt;/name&gt; &lt;name type="person"&gt;Roland Claus&lt;/name&gt;. &lt;name type="person"&gt;Dietmar Bartsch&lt;/name&gt;, sekretarz generalny &lt;name type="org"&gt;PDS&lt;/name&gt;, zauważył z kolei, że akta &lt;name type="org"&gt;Stasi&lt;/name&gt; przez lata traktowano jako godny zaufania materiał dowodowy przeciw np. wschodnioniemieckim nauczycielom czy lekarzom, więc nie ma powodu, by inaczej oceniać akta na temat zachodnich chadeków. <br>Przedstawiciele &lt;name type="org"&gt;Urzędu Gaucka&lt;/name&gt; uważają, że publikacja tych informacji jest legalna. Niemiecka ustawa o aktach bezpieki przewiduje, że wolno je ujawniać, jeśli dotyczą postaci historii współczesnej i jeśli przestrzega się ochrony sfery osobistej. <br>Po zjednoczeniu Niemiec akta &lt;name type="org"&gt;Stasi&lt;/name&gt; wielokrotnie wykorzystywano jako dowody w sądzie, m.in. w procesie &lt;name type="person"&gt;Ericha Honeckera&lt;/name&gt; oraz przeciwko szpiegom &lt;name type="place"&gt;NRD&lt;/name&gt;. &lt;name type="person"&gt;Markus Wolf&lt;/name&gt;, były szef wywiadu &lt;name type="place"&gt;NRD&lt;/name&gt;, wyśmiał