Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 02.13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
na nim politycy, a zwłaszcza służby specjalne wielu krajów. Swoje wcale niepoślednie miejsce mają organizacje przestępcze i światowy terroryzm. To między nimi toczy się gra o kontrolę, wpływy i wielkie pieniądze. Ale bez wiedzy służb specjalnych nic na tym rynku nie jest możliwe. Co wcale nie znaczy, że wszystko jest legalne.
W przypadku Polski nie jest inaczej. Dodatkowego znaczenia nabiera fakt, że ciągnie się za nami komunistyczny okres braku suwerenności i podporządkowania służb specjalnych - szczególnie wojskowych - Związkowi Radzieckiemu.
Andrzej Ostrowski, tajemniczy bohater polskiej części irackiego kontraktu, świetnie sobie radzi na rynku broni w dzisiejszych warunkach. Przypomnieć trzeba, iż swoją działalność rozpoczął
na nim politycy, a zwłaszcza służby specjalne wielu krajów. Swoje wcale niepoślednie miejsce mają organizacje przestępcze i światowy terroryzm. To między nimi toczy się gra o kontrolę, wpływy i wielkie pieniądze. Ale bez wiedzy służb specjalnych nic na tym rynku nie jest możliwe. Co wcale nie znaczy, że wszystko jest legalne.&lt;/&gt;<br>W przypadku Polski nie jest inaczej. Dodatkowego znaczenia nabiera fakt, że ciągnie się za nami komunistyczny okres braku suwerenności i podporządkowania służb specjalnych - szczególnie wojskowych - Związkowi Radzieckiemu.<br>Andrzej Ostrowski, tajemniczy bohater polskiej części irackiego kontraktu, świetnie sobie radzi na rynku broni w dzisiejszych warunkach. Przypomnieć trzeba, iż swoją działalność rozpoczął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego