Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
by mi było ją pominąć. Za to same wspomnienia z tych lat są dla mnie w sumie bardzo przykre i trudne, nie sądzę więc, abym jeszcze kiedykolwiek poza tymi kartkami zapragnęła do nich powrócić.
Umawiamy się zatem, że przesunęliśmy się w czasie. Mamy lato, sierpień... Klaps.
Żar się z nieba leje, duszno jak cholera. Jestem już w klinice trzeci tydzień. Wypada poniedziałek. Drugi dzień, jak jestem już wolna od uprzykrzonej cure.
Zrobiłam kilka spacerowych rundek wokół ośrodka i siadłam sobie przy popołudniowej kawie, aby podumać. Przywołuję na pamięć wydarzenia, które się przyczyniły, że znalazłam się w tej klinice ponownie. Aż trudno
by mi było ją pominąć. Za to same wspomnienia z tych lat są dla mnie w sumie bardzo przykre i trudne, nie sądzę więc, abym jeszcze kiedykolwiek poza tymi kartkami zapragnęła do nich powrócić. <br>Umawiamy się zatem, że przesunęliśmy się w czasie. Mamy lato, sierpień... Klaps. <br>Żar się z nieba leje, duszno jak cholera. Jestem już w klinice trzeci tydzień. Wypada poniedziałek. Drugi dzień, jak jestem już wolna od uprzykrzonej cure. <br>Zrobiłam kilka spacerowych rundek wokół ośrodka i siadłam sobie przy popołudniowej kawie, aby podumać. Przywołuję na pamięć wydarzenia, które się przyczyniły, że znalazłam się w tej klinice ponownie. Aż trudno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego