Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 50
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
lat temu adaptował "Idiotę" na ekran Akira Kurosawa, starając się fotografowaniem śnieżnego pejzażu i muzyką wzorowaną na rosyjskiej przybliżyć do klimatu oryginału.
Francuski krytyk, Farroth Gaffary, napisał o ostatniej scenie filmu - tej, która jest podstawą "Nastazji" - że mogłaby być zagrana tylko przez Japończyków lub Rosjan, to znaczy ludzi, którzy nie lękają się przesady i wielkiego gestu, którzy kpią sobie z naszego dobrego smaku i nie usypiają nas na modłę francuskich zespołów teatralnych.
Można by odnieść te słowa także do spektaklu Wajdy i jego japońskich aktorów, którzy istotnie nie lękali się tu niczego.
Tamasaburo Bando, słynny odtwórca ról kobiecych zarówno w tradycyjnym teatrze
lat temu adaptował "Idiotę" na ekran Akira Kurosawa, starając się fotografowaniem śnieżnego pejzażu i muzyką wzorowaną na rosyjskiej przybliżyć do klimatu oryginału.<br>Francuski krytyk, Farroth Gaffary, napisał o ostatniej scenie filmu - tej, która jest podstawą "Nastazji" - że mogłaby być zagrana tylko przez Japończyków lub Rosjan, to znaczy ludzi, którzy nie lękają się przesady i wielkiego gestu, którzy kpią sobie z naszego dobrego smaku i nie usypiają nas na modłę francuskich zespołów teatralnych.<br>Można by odnieść te słowa także do spektaklu Wajdy i jego japońskich aktorów, którzy istotnie nie lękali się tu niczego.<br>Tamasaburo Bando, słynny odtwórca ról kobiecych zarówno w tradycyjnym teatrze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego