Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
pojąć, co to za człowiek". Opowiadała długo o zabitym towarzyszu, pragnąc przekazać im część wielkiego żalu, jakim była przepojona, pragnąc, aby żarliwiej zapamiętali.
- Zabili nam "Sękatego" - powiedział Stacho. - Nie dał się wziąć.
- Wiem. - Aleksandra wodziła spojrzeniem po ich twarzach, tak jakby pragnęła wyryć sobie w pamięci obraz ze snycerską dokładnością, lękając się, że może któraś z nich zniknie jej z oczu, jutro zasypana ziemią. Opowiadali długo, kreśląc sylwetkę cienia. Słuchała milcząc.
Oto mają swojego pierwszego zabitego, już nie pseudonim, który jeśli wypowiada się, to z czasownikiem w czasie przeszłym, lecz człowieka, co żył obok. Pisze się o "cementowaniu krwią".
Aleksandra nie powie
pojąć, co to za człowiek". Opowiadała długo o zabitym towarzyszu, pragnąc przekazać im część wielkiego żalu, jakim była przepojona, pragnąc, aby żarliwiej zapamiętali.<br>- Zabili nam "Sękatego" - powiedział Stacho. - Nie dał się wziąć.<br>- Wiem. - Aleksandra wodziła spojrzeniem po ich twarzach, tak jakby pragnęła wyryć sobie w pamięci obraz ze snycerską dokładnością, lękając się, że może któraś z nich zniknie jej z oczu, jutro zasypana ziemią. Opowiadali długo, kreśląc sylwetkę cienia. Słuchała milcząc.<br>Oto mają swojego pierwszego zabitego, już nie pseudonim, który jeśli wypowiada się, to z czasownikiem w czasie przeszłym, lecz człowieka, co żył obok. Pisze się o "cementowaniu krwią".<br>Aleksandra nie powie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego