Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Chodzi o zdehumanizowany obraz ludzi Zachodu. Są przedstawiani jak roboty, ludzie-maszyny, ludzie-komputery, wydajni, ale niezdolni do ludzkich uczuć, zrozumienia, współczucia dla cierpień innych istot ludzkich, słowem: półludzie.

Skąd się wziął ten obraz Zachodu w oczach jego wrogów?

Pochodzi on głównie z... Zachodu. Rozwijali go np. niemieccy romantycy, bo lękali się francuskiej dominacji. Francuzów przedstawiali jako racjonalnych i logicznych, za to Niemcy mieli być obrońcami metafizycznej głębi i wyższych wartości duchowych. Ten schemat przejęli rosyjscy słowianofile: Rosja miała wielką duszę, Zachód był wylęgarnią zgnilizny moralnej. Piotr Wielki mógł się nauczyć od Niemców, jak upowszechniać higienę, ale naprawdę wielkich rzeczy należało szukać
Chodzi o zdehumanizowany obraz ludzi Zachodu. Są przedstawiani jak roboty, ludzie-maszyny, ludzie-komputery, wydajni, ale niezdolni do ludzkich uczuć, zrozumienia, współczucia dla cierpień innych istot ludzkich, słowem: półludzie.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Skąd się wziął ten obraz Zachodu w oczach jego wrogów? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;Pochodzi on głównie z... Zachodu. Rozwijali go np. niemieccy romantycy, bo lękali się francuskiej dominacji. Francuzów przedstawiali jako racjonalnych i logicznych, za to Niemcy mieli być obrońcami metafizycznej głębi i wyższych wartości duchowych. Ten schemat przejęli rosyjscy słowianofile: Rosja miała wielką duszę, Zachód był wylęgarnią zgnilizny moralnej. Piotr Wielki mógł się nauczyć od Niemców, jak upowszechniać higienę, ale naprawdę wielkich rzeczy należało szukać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego