Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Horyzonty Techniki
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1959
przy oknie siedzi
I już - kto przyjechał - śledzi.
Przez otworki patrząc rada,
Tak do siebie cicho gada:
"Czy to czary, czy to cud?
Czyżby metal topił lód?"
Lecz wiadome jest dla malców,
Że lód znikł od ciepła palców.

KĄCIK NAJMŁODSZEGO KONSTRUKTORA
Ojej, zapomniałem kupić ołówek! Sklepik szkolny jeszcze zamknięty, a lekcja zaraz się rozpocznie. Co robić? Najlepiej skorzystać z pomocy "ołówkowego człowieczka". Stoi właśnie w klasie lub na korytarzu skrzyneczka z wymalowanym na niej zabawnym człowieczkiem, trzymającym napis: "Sprzedaję ołówki". U góry widzimy strzałkę wskazującą szczelinę, gdzie należy wrzucić monetę - 1 złoty. Wrzucamy złotówkę, za chwilę zapaliło się zielonym światłem jedno
przy oknie siedzi<br>I już - kto przyjechał - śledzi.<br>Przez otworki patrząc rada,<br>Tak do siebie cicho gada:<br>"Czy to czary, czy to cud?<br>Czyżby metal topił lód?"<br>Lecz wiadome jest dla malców, <br>Że lód znikł od ciepła palców.&lt;/div&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;KĄCIK NAJMŁODSZEGO KONSTRUKTORA&lt;/tit&gt;<br>&lt;intro&gt;Ojej, zapomniałem kupić ołówek! Sklepik szkolny jeszcze zamknięty, a lekcja zaraz się rozpocznie. Co robić? Najlepiej skorzystać z pomocy "ołówkowego człowieczka". Stoi właśnie w klasie lub na korytarzu skrzyneczka z wymalowanym na niej zabawnym człowieczkiem, trzymającym napis: "Sprzedaję ołówki". U góry widzimy strzałkę wskazującą szczelinę, gdzie należy wrzucić monetę - 1 złoty. Wrzucamy złotówkę, za chwilę zapaliło się zielonym światłem jedno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego