Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
oście; kołysząc się wydziobywał zeschłe nasiona.
Naraz w sielankową niemal ciszę wdarł się brutalnie głos ludzki. Ktoś zakryty krzewami mówił z rozwagą:
-Jak sądzisz, czy ten fragment murów pochodzi z czternastego, czy z piętnastego wieku?
- Wydaje mi się - odpowiedział głos drugi - że tę część dobudowano później.,
Mandżaro, wyrwany z miłego leniuchowania, zerwał się, wychylił głowę zza krzaków. Pod murami, które w tym miejscu pięły się wysoko ponad otaczające je drzewa, zobaczył dwóch młodzieńców. Siedzieli na wielkim głazie. Jeden z nich, ubrany w szorty i kraciastą koszulę, szkicował coś w rozłożonym na kolanach bloku. Drugi, w dżinsach i szerokim słomkowym kapeluszu, zwijał
oście; kołysząc się wydziobywał zeschłe nasiona.<br>Naraz w sielankową niemal ciszę wdarł się brutalnie głos ludzki. Ktoś zakryty krzewami mówił z rozwagą:<br> -Jak sądzisz, czy ten fragment murów pochodzi z czternastego, czy z piętnastego wieku?<br> - Wydaje mi się - odpowiedział głos drugi - że tę część dobudowano później.,<br>Mandżaro, wyrwany z miłego leniuchowania, zerwał się, wychylił głowę zza krzaków. Pod murami, które w tym miejscu pięły się wysoko ponad otaczające je drzewa, zobaczył dwóch młodzieńców. Siedzieli na wielkim głazie. Jeden z nich, ubrany w szorty i kraciastą koszulę, szkicował coś w rozłożonym na kolanach bloku. Drugi, w dżinsach i szerokim słomkowym kapeluszu, zwijał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego