Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
pył. Korytarz zdawał się nie mieć końca.
Mandżaro co chwila spoglądał za siebie. Doznawał takiego wrażenia, jakby mu brakowało powietrza a ściany korytarza, parły do środka, gotowe zdusić go i zmiażdżyć. W dłoni ściskał kurczowo szpulę z nićmi, a między spoconymi palcami czuł przesuwającą się nitkę. Było chłodno ale koszula lepiła mu się do, pleców. Drżał.
Naraz poczuł, że nitka naprężyła się. Przystanął, chcąc ją rozluźnić, lecz gdy ruszył znów do przodu, nitka opadła wiotko, nie stawiając oporu. Przerwana!
Zrobiło mu się nagle gorąco, a potem poczuł straszliwy lęk. Odwrócił się i zaczął biec w przeciwną stronę. Naraz na końcu korytarza
pył. Korytarz zdawał się nie mieć końca.<br>Mandżaro co chwila spoglądał za siebie. Doznawał takiego wrażenia, jakby mu brakowało powietrza a ściany korytarza, parły do środka, gotowe zdusić go i zmiażdżyć. W dłoni ściskał kurczowo szpulę z nićmi, a między spoconymi palcami czuł przesuwającą się nitkę. Było chłodno ale koszula lepiła mu się do, pleców. Drżał.<br>Naraz poczuł, że nitka naprężyła się. Przystanął, chcąc ją rozluźnić, lecz gdy ruszył znów do przodu, nitka opadła wiotko, nie stawiając oporu. Przerwana!<br>Zrobiło mu się nagle gorąco, a potem poczuł straszliwy lęk. Odwrócił się i zaczął biec w przeciwną stronę. Naraz na końcu korytarza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego