chodzenia zarobiłem dwa tysiące. To chyba niezła stawka za godzinę, no nie?</><br><q>- Obawiam się, że będziesz musiał oddać te pieniądze, gdyż one pochodzą z przestępstwa.</><br><q>- Jak to?</> - zaniepokoił się chłopiec.<br>- Ano tak - odpowiedział aspirant. - Chociaż tego nie wiedziałeś, wykonałeś pracę dla grupy przestępczej. To są na pewno brudne pieniądze, więc lepiej będzie, jak je oddasz.<br><q>- Ale ja, ja...</> - jąkał się chłopiec. <q>- Ja przecież pracowałem w dobrej wierze.</><br>Po chwili dodał: <q>- Zapytam ojca, on na pewno będzie wiedział, co mam zrobić.</><br><q>- Myślę, że twój ojciec powie ci to samo co ja</> - odpowiedział spokojnie aspirant. <q>- Nawet gdyby znalazł jakiś kruczek prawny, pozwalający ci zatrzymać