Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 01.03 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Sąd stwierdził, że zeznania Zbigniewa O. złożone na rozprawie nie zasługują na wiarę. Prawdziwe są wyłącznie te złożone w śledztwie.

Andrzej Bzdyra zeznał przed sądem, że nie brał udziału w wydarzeniach pod Makro Cash. Podawał nawet alibi. W czasie, kiedy doszło do strzelaniny, był wraz z rodzicami i synem na letnisku w odległej o 100 km wsi Drachalica. Mieszkańcy tej wsi potwierdzili, że Bzdyra przebywał tam w czerwcu i lipcu 1996 r. Sąd uznał jednak, że alibi jest za słabe.

Sprawa była przewalona

Zbigniew Rytel siedzi w Areszcie Śledczym w warszawskiej Białołęce. Nie wypiera się swojej obecności pod Makro Cash, twierdzi
Sąd stwierdził, że zeznania Zbigniewa O. złożone na rozprawie nie zasługują na wiarę. Prawdziwe są wyłącznie te złożone w śledztwie.<br><br>Andrzej Bzdyra zeznał przed sądem, że nie brał udziału w wydarzeniach pod Makro Cash. Podawał nawet alibi. W czasie, kiedy doszło do strzelaniny, był wraz z rodzicami i synem na letnisku w odległej o 100 km wsi Drachalica. Mieszkańcy tej wsi potwierdzili, że Bzdyra przebywał tam w czerwcu i lipcu 1996 r. Sąd uznał jednak, że alibi jest za słabe.<br><br>&lt;tit&gt;Sprawa była przewalona&lt;/&gt;<br><br>Zbigniew Rytel siedzi w Areszcie Śledczym w warszawskiej Białołęce. Nie wypiera się swojej obecności pod Makro Cash, twierdzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego