pewien?<br>- Jestem. Kiedy wszedłem do pokoju; on był w łazience, pewnie szybko się ubierał. Żona była w szlafroku, choć było już popołudnie. Mieliśmy iść na obiad, ona szybko przygotowała się, ja się opłukałem i zacząłem szukać mapy, którą chciał jeszcze przejrzeć Dymek, mój pilot. Szukając jej zajrzałem pod poduszkę, gdzie leżał męski podkoszulek. Ja tej części odzieży, trzeba panu wiedzieć, w ogóle nie używam.<br>- I co pan wtedy zrobił?<br>- Udałem, że nic nie zauważyłem, i przez drogę się zastanawiałem. O żonę nie bardzo umiem być zazdrosny, zresztą w czasie rajdu jestem tak pochłonięty przygotowaniami, potem samą jazdą, że... widzi pan, to