się pije.</> <br><WHO1>- To weź se to w rączki.</><br><WHO2>- <vocal desc="laugh"> Żartuję, widzisz.</><br><WHO1>- Drzwi do wszystkiego.</><br><WHO2>- Tak. No co, nie widziałaś, ja ci to skseruję.</><br><WHO1>- Oj widziałam.</><br><WHO2>- <gap>, żeby ci pożyczyć.</><br><WHO1>- A, <gap reason="unclear">aha.</><br><WHO2>- <gap> zobacz.</><br><WHO1>- Czytałam to. </><br><WHO2>- Ale nie na drzwiach.</><br><WHO1>- Duże to napisałaś.</><br><WHO2>- Duże to napisałam.</><br><WHO1>- Z tym że...</><br><WHO2>- Jak sobie wstaję, jak sobie leżę <gap>, to i tak widzę.</><br><WHO1>- Ale lepiej jest mieć takie motto, jakieś, to znaczy dla mnie, ja to wolę mieć jedno zdanie, czyli jedno, jeden ten, żeby to od razu, wiesz, kłuło w oczy, bo tutaj to za dużo, to trzeba...</><br><WHO2>- ...Kłuje, kłuje, kłuje, wiesz... jeszcze powinien być taki, a to