Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
w uzębieniu. Wielkie słowa, wielkie wizje, wielkie sprawy i ludzie. Nie wiem dlaczego, ale poszłam po dezodorant odświeżający do pomieszczeń i spryskałam nim całe mieszkanie. Lepiej. Włączyłam TVN. Tomasz Lis schludny, reporterzy w garniturach. Może jednak nie jest tak źle?






Widok z parteru
Paweł Kwaśniewski

Taka scena: u stóp moich leży aktorka. Znana i szanowana. Leży u stóp moich nie dlatego, że jestem taki powabny i siłą mej osobowości rzucam na dywan kobiety ekranu. Leży, bo choć to początek prywatki, aktorka się urżnęła wódą i puszcza wikinga pod fotel. A nie dalej niż tydzień temu czytałem, że do obiadu czasem tylko
w uzębieniu. Wielkie słowa, wielkie wizje, wielkie sprawy i ludzie. Nie wiem dlaczego, ale poszłam po dezodorant odświeżający do pomieszczeń i spryskałam nim całe mieszkanie. Lepiej. Włączyłam TVN. Tomasz Lis schludny, reporterzy w garniturach. Może jednak nie jest tak źle?&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;page nr=38&gt;<br><br><br>&lt;div type="art" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Widok z parteru&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;Paweł Kwaśniewski&lt;/&gt;<br><br>Taka scena: u stóp moich leży aktorka. Znana i szanowana. Leży u stóp moich nie dlatego, że jestem taki powabny i siłą mej osobowości rzucam na dywan kobiety ekranu. Leży, bo choć to początek prywatki, aktorka się urżnęła wódą i puszcza wikinga pod fotel. A nie dalej niż tydzień temu czytałem, że do obiadu czasem tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego