Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
się zechcesz przekonać, czy ma rację. Cały egzystencjalizm tego właśnie uczy. To my ponosimy odpowiedzialność za nasze życie, a nie rząd, szkoła, kościół czy gazety. Powinno ci tylko wystarczyć, że są trzy drogi. Na tej pierwszej znajdziesz cichych, pracowitych mężczyzn i zaprzężone w domowy kierat kobiety. Na drugiej zobaczysz rozwrzeszczanych licealistów, którzy piją piwo i chodzą na dyskoteki, na trzeciej znajdziesz ludzi, którzy mówią - coś w moim życiu jest ważniejsze niż samo życie: moje dzieci, moja praca, to, co staram się osiągnąć w sztuce czy w nauce. Ci ostatni mają najlepszą szansę odkrycia czegoś prawdziwie cennego, ale mogą też potknąć się
się zechcesz przekonać, czy ma rację. Cały egzystencjalizm tego właśnie uczy. To my ponosimy odpowiedzialność za nasze życie, a nie rząd, szkoła, kościół czy gazety. Powinno ci tylko wystarczyć, że są trzy drogi. Na tej pierwszej znajdziesz cichych, pracowitych mężczyzn i zaprzężone w domowy kierat kobiety. Na drugiej zobaczysz rozwrzeszczanych licealistów, którzy piją piwo i chodzą na dyskoteki, na trzeciej znajdziesz ludzi, którzy mówią - coś w moim życiu jest ważniejsze niż samo życie: moje dzieci, moja praca, to, co staram się osiągnąć w sztuce czy w nauce. Ci ostatni mają najlepszą szansę odkrycia czegoś prawdziwie cennego, ale mogą też potknąć się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego