drewno<br>Pomalowane z dwóch stron,<br>Więc chyba to nie był on.<br><br>Sprowadzono z drabiną strażaka,<br>Żeby ściągnął z dachu <orig>Ciaptaka</>.<br>Rzekł strażak: - To rzecz nieklawa,<br>Nie mój dach i nie moja sprawa...<br><br>Wezwali wójta sąsiedzi,<br>A <orig>Ciaptak</> na dachu siedzi,<br>Syczy, burczy i prycha.<br>A cóż to za stwór, do licha?<br><br>Wójt do urzędu wszedł i<br>Zagłębił się w encyklopedii.<br>- Ce... <orig>Ciaptak</>... Nie ma <orig>Ciaptaka</>...<br>A może to rodzaj buraka,<br>Ogórka albo ziemniaka?<br><br>A <orig>ciaptak</> na dachu siedzi,<br>Natrząsa się z gawiedzi.<br><br>Tłum rośnie, gapią się gapie,<br>No, kto go za ogon złapie?<br>- Też mądry! <orig>Ciaptak</> nie wrona,<br>On wcale nie