Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
na głowie... W ciemnym kącie coś się poruszyło. I naraz ujrzał czarnego kota. Maciuś na jego widok zamiauczał przyjaźnie i wyskoczył spod łóżka.
- A idziesz, ty! - fuknął nań ze złością i nagle roześmiał się. Szukał groźnego i niebezpiecznego przestępcy, a tymczasem u nóg łasił mu się puszysty kot
- Co u licha! - szepnął. - Gdzie on się podział? Czarodziej czy może duch? Chyba jednak nie rozpłynął się?
Wszelkie dociekania wydały mu się bezcelowe. Nie wierzył w cuda ani w duchy, ale w tym wypadku skłonny był pomyśleć, że siły nadprzyrodzone pomogły zniknąć tajemniczemu młodzieńcowi.
Jeszcze raz rozejrzał się po pokoju, jeszcze raz wyjrzał
na głowie... W ciemnym kącie coś się poruszyło. I naraz ujrzał czarnego kota. Maciuś na jego widok zamiauczał przyjaźnie i wyskoczył spod łóżka.<br> - A idziesz, ty! - fuknął nań ze złością i nagle roześmiał się. Szukał groźnego i niebezpiecznego przestępcy, a tymczasem u nóg łasił mu się puszysty kot &lt;page nr=128&gt;<br> - Co u licha! - szepnął. - Gdzie on się podział? Czarodziej czy może duch? Chyba jednak nie rozpłynął się?<br>Wszelkie dociekania wydały mu się bezcelowe. Nie wierzył w cuda ani w duchy, ale w tym wypadku skłonny był pomyśleć, że siły nadprzyrodzone pomogły zniknąć tajemniczemu młodzieńcowi.<br>Jeszcze raz rozejrzał się po pokoju, jeszcze raz wyjrzał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego